Wielu z nas kojarzy ostatni piątek, a właściwie ostatnie dni listopada ze świętem zakupów – tzw. Czarnym Piątkiem (ang. Black Friday). Ale mało kto z nas wie, że następująca po nim sobota, to inne, o wiele ważniejsze święto – Dzień Bez Zakupów (ang. Buy Nothing Day).
Jest to odpowiedź na szaleństwo zakupów, podczas którego wpadamy w wir marketingowych manipulacji, trików sprzedażowych, promocji, okazji, gdy często nabywamy przedmioty, których nie potrzebujemy, które nie są warte swojej ceny, a ich jakość odbiega od deklarowanej przez sprzedawcę.
Dzień Bez Zakupów przybył do Polski w 2003 roku z USA, gdzie obchodzony był już przeszło dekadę wcześniej. Zamysłem jego pomysłodawców było, by zachęcić konsumentów do powstrzymania się od robienia zakupów w tym dniu, a zamiast tego wziąć udział w wydarzeniach kulturalnych, które często towarzyszą temu świętu, lub spędzić czas z rodziną, na świeżym powietrzu itp.
Zachęcamy Państwa do zmiany zachowań konsumenckich na lepsze. Niech pomocą do tego będzie nasz najnowszy film dot. świadomej konsumpcji, w którym podpowiadamy, jakie kroki można podjąć już dziś.
Nadmierny konsumpcjonizm jest znakiem naszych czasów. Ten problem jest bardzo złożony, bo gdy dużo kupujemy, dużo wyrzucamy. Zużywamy coraz więcej zasobów potrzebnych do produkcji dóbr, a na składowiska trafia coraz więcej pełnowartościowych przedmiotów. Cierpimy na tym my jako jednostki, społeczeństwo, cierpi na tym nasza planeta. Dlatego chcielibyśmy, by Dzień Bez Zakupów towarzyszył nam znacznie, znacznie częściej.
Razem chronimy środowisko!